Lato się powoli kończy, ale mam nadzieję, że te ciepłe dni z nami jeszcze trochę zostaną. Na pocieszenie przychodzę do Was z wyjątkową sesją wykonaną na Mazurach. W koło totalny spokój i cisza, piękne letnie słońce i ONI. Czego chcieć więcej?
Zuzia i Adrian, to wyjątkowa para z którą nie ma nudy na sesji! Kiedy musi być romantycznie, jest romantycznie a kiedy jest zabawa, to jest zabawa!
To jak swobodnie czują się przed obiektywem i jaka pozytywna energia panuje na naszej sesji, to jest to czego zawsze pragnęłam. Tutaj ujęcia wychodzą naturalnie, spontanicznie.
My po prostu rozmawiamy i śmiejemy się. Ten nasz luz widać na zdjęciach, czyż nie?
Poza pięknymi Mazurskimi łąkami, nie mogliśmy przegapić okazji na kąpiel w jeziorze! Po zachodzie słońca poszliśmy nad wodę trochę skorzystać z uroków totalnej pustki i ciszy.
O takiej sesji w wodzie marzyłam! Jak wiecie ostatnia taka sesja, to była wspaniała zabawa, nie spodziewałam się, że tak szybko będę mogła, to powtórzyć!
Tych dwoje zrobiło taki klimat, że o matko! 🤯
Akurat ta sesja w wodzie, to totalny spontan! Zuzia myślała, że tylko żartujemy planując coś takiego, ale jak mogliśmy nie skorzystać z tego uroku Mazur!
Mimo lekkiego wymarznięcia, będziemy dobrze wspominać tę sesję 🖤